W tym dziale...

...znajdziesz opisy naszych nielicznych biwaków i wycieczki szkolnej do Londynu.

Skorzęcin (1 klasa)

 

  • Naszymi opiekunami byli JJ i ksiądz Mirek Sawicki.
  • Kasia wszędzie chodziła w pomarańczowej kurtce z wielkim kapturem.
  • W czasie gdy odwiedzaliśmy dziewczyny na pięterku ich domku, po schodach wkroczył JJ. Większość dziewczyn paliła, więc pochowały dymiące fajki za siebie. Wtopa.
  • Karaś zdobył wielką popularność opowiadając dowcipy. Hitem był kawał z puentą pt. „Kozioł powiadasz?”
  • Babcia zrobiła mi niezły masaż pleców.
  • Inicjacja alkoholowa. Pierwszy raz, z namowy Wojtasa wziąłem wódkę do ust. Poranny spacer po lesie z Wojtkiem

Londyn (2 klasa)

 

  • W Londynie naszą klasę reprezentowałem z Karasiem i Moniką Kostrzewą.Poza tym byli inni ludzie z naszej budy z którymi mieliśmy szansę się bliżej poznać.
  • Przez Karasia, który czegoś zapomniał, stawiliśmy się przed autobusem ostatni. Mieliśmy przez to najgorsze miejsca – na samym końcu pojazdu, gdzie jest głośno, gorąco i fotele nie rozkładają się. Nie mogłem w drodze zmrużyć oka. Do Londynu wiózł nas Jelcz PR110 (już w tamtych czasach

Sokole-Kuźnica (2 klasa)

 

  • Zostałem przemytnikiem. Jako niepijący (czyli niewzbudzający podejrzeń) transportowałem chłopakom wódkę w plecaku.
  • Nasz dziewczyny odwiedzili chłopcy z "F" klasy („Cyklop” – Łukasz Dominiak, „Buła” Buholc i niejaki „Brendon”)
  • Babcia płakała, ponieważ ktoś jej powiedział, że Brendon się utopił.
  • JJ wziął na biwak swoją córkę z naszą klasą.
  • JJ odwiedził nasz domek, niby mimochodem, ale tak naprawdę sprawdzał jak się zachowujemy. Było bardzo kulturalnie, siedzieliśmy wszyscy na dole, w saloniku, panowała kulturalna atmosfera. JJ szybko poszedł do dziewczyn, gdzie chyba miał więcej powodów do zmartwień.
  • Po jego wyjściu postanowiliśmy zacząć konsumpcję napojów. Zasiedliśmy na pięterku, przy zasłoniętym oknie. Karaś postanowił się upewnić, czy aby z zewnątrz nas zanadto nie widać. Było widać mocno. Przenieśliśmy się w inne miejsce.
  • Babcię i Anię Paraszczuk zmożył sen podczas gdy odwiedzały nasz domek. Położyły się spać w NASZYCH łóżkach, na piętrze.
  • Radek próbował zaprowadzić Wojtasa do łóżka, ale ten w drodze na górę spadł ze schodów (w dół).

Pieczyska (4 klasa)

 

  • Doszło do rękoczynów między mną a Piterem, który zasiedział się w naszym pokoju i nie chciał go opuścić.
  • Piter z Maciejem odpalili szachy. Grali zawzięcie.
  • Na korytarzu babcia z Karasiem natknęła się na zaspanego Macieja:

- Maciej: "Ludzie, czy wy wiecie, która w ogóle jest godzina?"

- Babcia+Karaś: "Nie... Która?"

- Maciej: "22:30 !!!"

  • Karaś zmył się wcześniej. Ktoś przyjechał po niego samochodem w trakcie meczu w siatę.
  • Londyn (wycieczka szkolna, 3 klasa)

Wyszukiwanie

© 2008 All rights reserved.